Dieta to dla wielu ludzi mordęga. Wiele dni, kiedy nie mogą jeść tego co chcą i co najważniejsze ile chcą. Dla wielu oznacza zwyczajnie głód. Jednak mamy silną wolę i aby osiągnąć zamierzony efekt potrafimy poświęcić naprawdę bardzo wiele. Ćwiczenia, dieta wszystko to znosimy dzielnie, ażeby móc cieszyć się zgrabnym, smukłym i jędrnym ciałem. To bowiem kojarzy nam się z młodością i życiową zaradnością. Ludzie szczupli stereotypowo są jak żylety. Zaradni i szybcy jak strzała.
To same pozytywne cechy, które chcielibyśmy osiągnąć. I dla ich osiągnięcia jesteśmy gotowi na wiele dni poświęceń. Kiedy zaś wybije dzień kiedy kończy się nasza dieta albo waga wskaże wreszcie pożądaną wagę, wracamy do uciech kuchennych, czyli do normalnego jedzenia. I to wielki błąd. Skurczony żołądek i cały organizm, który odzwyczaił się od normalnego trybu nie przyswaja tak dobrze jak wcześniej. Przez co przybieramy bardzo szybko na wadze i to o wiele więcej niż mieliśmy przed odchudzaniem. To właśnie efekt yo-yo wielka zmora.
Przyczyny
Efekt yo-yo zazwyczaj pojawia się po dietach o zbyt niskiej kaloryczności. Ograniczamy na samym początku zbyt dużą ilość kalorii. Jest ona niedoborowa, nieprawidłowo zbilansowana. Naukowcy ze szwedzkiego uniwersytetu medycznego Karolinska Institutet wykazali, iż masa ciała, jaką mieliśmy w dzieciństwie, determinuje naszą masę ciała w życiu dorosłym. Komórki tłuszczowe mają bowiem coś w rodzaju pamięci.